Created with Webwave CMS
Copyright 2019 bossKa Beauty
+48 665 435 588
bosskabeauty@gmail.com
Adres:
Studio Urody
bossKa Beauty
ul. Bohaterów Warszawy 5
bossKa Beauty
Kosmetologia estetyczna
Godziny otwarcia
poniedziałek 8:00-16:00
wtorek 10:00-20:00
środa 8:00-16:00
czwartek 10:00-20:00
piątek 8:00-16:00
sobota 10:00-14:00
niedziela Zamknięte
Kontakt
Od razu po zabiegu makijaż permanentny często jest intensywniejszy niż tego oczekiwaliśmy. Wstajecie z fotela, robicie duże oczy do lustra. O co chodzi?- przecież sama przy konsultacji Was namawiałam do tego, aby efekt był jak najbardziej naturalny i nie przesadzony. Taka jest też moja estetyka pracy. Taki makijaż w mojej ocenie najładniej wygląda i ślicznie się prezentuje na Waszych buźkach.
Dotyczy to makijażu permanentnego brwi, ust jak i również powiek.
Często bezpośrednio po zabiegu skóra jest dodatkowo zaczerwieniona, obrzęknięta co może również dawać złudne odczucia co do efektu końcowego makijażu.
Nic bardziej mylnego.
Cały proces gojenia dopiero się będzie rozpoczynał. Jest to droga, bez której nie możemy zobaczyć efektu finalnego jaki uzyskałyśmy. Trzeba również pamiętać, że zabieg makijażu permanentnego składa się z dwóch zabiegów- pierwsza pigmentacja, którą nazywam podstawową oraz dopigmentowaniem - często możecie się spotkać również z określeniem- korekta.
Dwa zabiegi, które w całości tworzą piękny efekt końcowy.
A teraz po kolei, co się właściwie dzieje, w momencie gdy opuszczacie mój gabinet?
Na pierwszy ogień weźmiemy najbardziej popularne u mnie w salonie brwi.
Na samy początku możecie zauważyć, że parę dni po zabiegu sam makijaż ciemnieje może to być okres około 3-4 dnia. U każdego jest to indywidualna sprawa uzależniona od naszej skóry jak i organizmu. Po tym okresie i od tego momentu rozpoczyna się proces łuszczenia i zaczynają pojawiać się strupki.
Odpadają one stopniowo w różnych miejscach a ten proces może trwać około tygodnia, a w niektórych przypadkach dłużej. Bardzo ważne jest, aby w tym czasie nie drapać, nie zdrapywać, nie trzeć, samemu nie ściągać strupków- powinny one odpaść same bez jakiejkolwiek ingerencji.
Jest to całkowicie normalny proces gojenia po wykonanym zabiegu makijażu permanentnego brwi i każdy musi przez niego przejść.
Oderwanie przez Was strupków może powodować odbarwienia w makijażu, a nawet powstawanie blizn.
Gdy cały proces wyłuszczenia zakończył się, nie jedna z Was myśli, że najgorsze już za Wami i teraz możecie się cieszyć efektem zabiegu. A tu zaczyna się kolejny i w tym momencie najczęściej do mnie dzwonicie/ piszecie, że: „pigment się nie przyjął, nic nie widać”, „ja lubię ciemne brwi a tego koloru w ogóle nie widać”, „możemy dołożyć/poprawić czarnym?”, „pod strupkami nie ma w ogóle pigmentu”, „brwi są za jasne i trzeba będzie poprawić je na korekcie”.
Po pierwsze, a co jest według mnie bardzo ważne- nigdy nie używam czarnych pigmentów do brwi! Nawet takiego koloru nie posiadam w swojej dość obszernej gamie pigmentów (wyjątkiem są pigmenty do powiek- eyelinerów).
Musicie wiedzieć, również że w swojej pracy bardzo zależy mi na estetyce tego co macie na twarzach ;) Wszystko musi wyglądać bardzo naturalnie, ale jednocześnie Wam dogadzając, zawsze staram się znaleźć złoty środek już na konsultacji.
Gdy strupki odpadną, a kolor… hmm większości z Was nie satysfakcjonuje, zaczyna się kolejny etap gojenia się makijażu permanentnego- w tym przypadku brwi.
Kolor w tym momencie zaczyna się stabilizować w naszym naskórku. Cały etap utrwalania się, osadzania w skórze pigmentu może trwać między 4-6 tygodni. Dlatego też na drugi zabieg- dopigmentowanie zawsze umawiamy się i zapisuję Was po tym okresie, gdyż wtedy dopiero możemy ocenić gdzie pigment w skórze się nie przyjął i czy są miejsca, które nie zostały zapigmentowane oraz możemy wspólnie ocenić czy kolor, który w tym momencie widzimy należy wzmocnić i przyciemnić.
Oczywiście zdarzają się sytuacje, na szczęście coraz częściej i niezmiernie mnie to cieszy, że makijażu nie trzeba w żaden sposób korygować, jesteście zadowolone z uzyskanego efektu końcowego. Zawsze też staram się Was przekonać, że z makijażem jest ja z modą. Lepiej dać jej przeminąć (udać się na korektę makijażu po roku- półtora) by móc później ewentualnie coś dopieścić i zmienić ;)
Same możecie również zauważyć jak makijaż permanentny bardzo ewoluował w czasie. Kiedyś modne jak najcieńsze, ciemne brwi- w niektórych przypadkach już nie makijaż, a niestety tatuaż, ciężki do usunięcia.
Dziś- delikatne, pudrowe, rozcieniowane i jedynie podkreślone brwi. Robione są w taki sposób, aby pigment mógł się z czasem delikatnie złuszczać wraz z martwym naskórkiem i abyśmy mogły zdecydować jak mają one teraz wyglądać i jak je podkreślić ;)